Fot: anett |
W tym roku męską reprezentację Polski czekają dwa ważne turnieje. Pierwszym z nich będzie Liga Światowa, a drugim mistrzostwa Europy.
Biało-czerwoni podczas Ligi Światowej zagrają w grupie A. Ich rywalami będą Brazylijczycy, Argentyńczycy, Bułgarzy, Amerykanie i Francuzi. Są to trudni rywale, a mecze z nimi z pewnością nie będą łatwą przeprawą. - Jest to mocna grupa, z czego się bardzo cieszymy. Tylko granie z mocnymi przeciwnikami może nam dać jakikolwiek rozwój i satysfakcję. Dzięki temu będziemy się rozwijać i grać coraz lepiej - ocenił Marcin Możdżonek.
Rada ds. Ligi Światowej działająca przy Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej postanowiła wprowadzić nowy system. Zakłada on, że w dwóch pierwszych grypach (A i B) znajdować się będą drużyny zajmujące początkowe miejsca w rankingu FIVB. Grupę C tworzyć będą zespoły plasujące się poniżej dwunastego miejsca. Łącznie w Lidze Światowej rywalizować będzie osiemnaście reprezentacji. Środkowy polskiej kadry krótko skomentował nowy system: - Na pewno ma swoje plusy i minusy. Na ocenę przyjdzie czas dopiero po rozgrywkach. Teraz trudno jest nam cokolwiek powiedzieć. W tamtym roku też był nowy system i sobie poradziliśmy. Mam nadzieję, że będzie tak również w tym roku.
Biało-czerwoni będą mieć trudne zadanie, żeby obronić złoty medal. Walka z mocnymi zespołami, może przysporzyć im wielu kłopotów. Jednak zawodnicy z entuzjazmem podchodzą do tego turnieju. - Zawsze gramy po to, żeby wygrać - skomentował Możdżonek.
Źródło: inf. własna - tekst opublikowany na portalu NiceSport.pl
Z taką myślą cały czas do przodu. Wygramy z najlepszymi (chociaż to może złe określenie, bo nie zapominajmy, że to my jesteśmy najlepszą drużyną z tegorocznej światówki) :p
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że z grupy wyjdziemy i wierzę, że na pierwszym miejscu! :)
OdpowiedzUsuń