czwartek, 13 października 2011

I wszystko jasne...

Puchar Świata zbliża się wielkimi krokami. Siatkarze już niedługo spotkają się w Spale, by wspólnie przygotować się do nadchodzącego turnieju. Kilka dni temu trener Andrea Anastasi podał nazwiska powołanych. Wśród "wybranych" zabrakło Daniela Plińskiego oraz Mariusza Wlazłego. Dlaczego...?

Atakujący Skry Bełchatów nie miał zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Jak sam podkreśla nie zamierza się tłumaczyć, ponieważ i tak jego zdanie się nie liczy i w oczach kibiców jest już skreślony. - Wszystko co miałem do powiedzenia selekcjonerowi wyjaśniliśmy sobie po sezonie ligowym. Tak będzie lepiej dla polskiej siatkówki. Jestem ten najgorszy i niech tak już zostanie - skomentował Wlazły. 

W ostatnim meczu PlusLigi między Skrą, a Resovią kibice niejednokrotnie wygwizdali Mariusza. Na pewno nie był to przyjemny moment dla siatkarza. Decyzja jaką podjął nasz atakujący dla wielu jest nie do przyjęcia. To zrozumiałe, bo jak można odmówić reprezentacji? Powodów takiej postawy zapewne nie poznamy. Jednak nie zapominajmy o tym co Wlazły zrobił dla naszej kadry. Wszystkie jego występy przyczyniły się do osiągnięcia wysokich wyników naszej drużyny. Dziękujemy za to co zrobił i nie zapominajmy o tym, że jest wielkim siatkarzem. Trzeba uszanować taką decyzję i okazać szacunek dla tego zawodnika. Prawdopodobnie jego rezygnacja z kadry może doprowadzić do braku zawodnika w składzie na Igrzyska Olimpijskie w Londynie.

Wśród kadrowiczów zabrakło także środkowego - Daniela Plińskiego. Siatkarz Skry wyrażał wcześniej chęć występów w reprezentacji. Jednak trener postanowił nie powoływać go na Puchar Świata. - Szkoda, że mnie nie ma w kadrze, ale musiałem się z tym liczyć w momencie, gdy podejmowałem decyzję o odpoczynku. Trener zrobił tak jak uważał i nic mi do tego - powiedział Pliński. 

W polskiej drużynie zabrakło także Michała Bąkiewicza i Sebastiana Świderskiego. Obaj siatkarze mają problemy zdrowotne. 6 listopada wszyscy powołani spotkają się w Spale. W trakcie przygotowań rozegrają dwa mecze sparingowe z reprezentacją Czech. Następnie wszyscy udadzą się do Azji, żeby spokojnie przejść aklimatyzację, bo już 20 listopada rusza Puchar Świata. Kwalifikację olimpijską otrzymają tylko trzy pierwsze drużyny. Walka będzie zacięta. Trzymam kciuki za naszych reprezentantów.

Więcej na www.przegladsportowy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz