Bartosz Kurek
Data
urodzenia: 29.08.1988
Miejsce
urodzenia: Wałbrzych
Wzrost:
205 cm
Pozycja:
przyjmujący
Zasięg
w ataku: 375
Zasięg
w bloku: 340
Klub:
PGE Skra Bełchatów
"Kuraś" jest miłym, sympatycznym i dość wstydliwym zawodnikiem. Ma na koncie
niezliczoną liczbę wspaniałych występów, a mimo wszystko skromność jest jego
domeną. Eksperci, trenerzy i dziennikarze widzą w nim najlepszego przyjmującego
na świecie. Sam Bartosz nie szczyci się takim zdaniem. Ciężko pracuje na
treningach, zmaga się z urazami, ale mimo wszystko zawsze można na niego
liczyć.
Ten rok dla Kurka był jednym z najtrudniejszych. Atak i przyjęcie opierało się
głównie na tym siatkarzu. Nie zabrakło go na żadnym zgrupowaniu, meczu
sparingowym, turnieju czy wielkich mistrzostwach. To on stanowił o sile
polskiego zespołu. Występy we wszystkich zawodach obciążyły tego siatkarza. Jednak
po powrocie zawsze był i jest gotowy do gry w klubie z Bełchatowa.
Starania Bartosza Kurka zostały docenione. Zawodnik zajął drugie miejsce w
Plebiscycie Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca roku. Siatkarz uległ
tylko królowej zimy – Justynie Kowalczyk.
Osiągnięcia
Bartosza Kurka:
- Odkrycie roku 2006 w plebiscycie miesięcznika „Super Volley”
- Najlepszy zawodnik VII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera 2009
- Najlepszy zawodnik Memoriału Zdzisława Ambroziaka 2009
- Najlepszy zawodnik Memoriału Arkadiusza Gołasia 2009
- Najlepiej punktujący zawodnik Klubowych Mistrzostw Świata 2009
- Najlepiej przyjmujący według francuskiej gazety L’Equipe (wytypowany do najlepszej „szóstki” roku 2009)
- Odkrycie roku 2009 podczas gali Siatkarskie Plusy 2009
- Siatkarz roku 2010 podczas gali Siatkarskie Plusy 2010
- Najlepszy atakujący Pucharu Polski 2011
- Najlepiej punktujący zawodnik Ligi Światowej 2011
- Najlepiej zagrywający Mistrzostw Europy 2011
Dziękuję za to co do tej pory zrobił i dla klubu i dla reprezentacji. Tym samym chciałabym życzyć mu bardzo dużo zdrowia i jeszcze więcej sukcesów w biało-czerwonych oraz klubowych barwach.
Rok 2011 był rokiem Bartka. Zarówno w klubie jak i reprezentacji dawał z siebie wszystko. Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie Bartek medalu LŚ by nie było. Jest on (nie da się ukryć) liderem naszej reprezentacji ;) Podziwiam Go jako zawodnika i jako człowieka. Mogłabym tu napisać esej o Bartku, za go Go cenię i podziwiam. Myślę jednak, że nikt by nie chciał tego czytać ;DWięc może tylko podziękuje Mu za wszystko, za całokształt :) Dziękuje...:)
OdpowiedzUsuńja nie widzę Go w roli "Messiego polskiej siatkówki"...
OdpowiedzUsuńprzepraszam, że się narażam, ale nie.
okej, ma fantastyczne warunki fizyczne, ale nigdy nie ogarnę, czemu za wszelką cenę chce wykonać atak spektakularny zamiast skutecznego?
przykład?
FF Ligi Mistrzów - po najciaśniejszym skosie w aut, zamiast przez blok i punkt.
nie przeczę, że Bartek potencjał ma, ale do "Messiego polskiej siatkówki" to chyba jeszcze daleka droga.
nie ukrywam, że za Nim nie przepadam, więc może te emocje przesłaniają mi to i owo, ale inaczej chyba nie potrafię. obiektywizmu dopiero się uczę ;).