czwartek, 24 listopada 2011

Porażka... oby ostatnia

Dzisiaj nasi siatkarze rozegrali pierwszy mecz drugiej rundy Pucharu Świata. Rywalami Polaków była reprezentacja Iranu. Tym razem mistrz Azji był silniejszy od biało-czerwonych.
Od początku to spotkanie było bardzo wyrównane. Dwa pierwsze sety pokazały, jak łatwo jest zyskać i stracić przewagę. Pierwsza partia była na korzyść naszej reprezentacji, chodź Irańczycy wcale nie odpuszczali. Dobra postawa naszych przeciwników sprawiła, że drugiego seta przegraliśmy na przewagi. Jednak to co wydarzyło się w trzeciej części spotkania przerosło najśmielsze oczekiwania. To właśnie Polacy bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Iran nie mógł znaleźć sposobu na poprawienie beznadziejnej sytuacji w jakiej się znajdowali. Nawet zmiany nie pomogły. Takim o to trafem Polacy wygrali seta 25:8. Wydawało się, że już wszystko przesądzone. Polacy w czwartej odsłonie prowadzili 16:11. Wszyscy kibice widzieli już kolejne zwycięstwo na koncie biało-czerwonych. Jednak tak różowo nie było. Nasi siatkarze złapali lekki przestój. Grzechem byłoby nie skorzystanie z takiej sytuacji, dlatego Iran w stu procentach wykorzystał chwilę słabości Polski i wygrał jeszcze jednego seta, doprowadzając tym samym do tie-breaka. W ostatniej partii graliśmy poprawnie, jednak to co wyprawiała reprezentacja Iranu w obronie było niesamowite. Większość piłek była podbijana, a kontry równie skuteczne jak obrona. Polacy byli bezradni. Nawet zmiany nie pomogły. Taki tok zdarzeń doprowadził do pierwszej przegranej Polski w Pucharze Świata.

Polska- Iran 2:3 (25:23, 26:28, 25:8, 24:26, 11:15)

MVP: Seyed Mehdi Bazargarde

Polska: Nowakowski, Winiarski, Kurek, Bartman, Możdżonek, Żygadło, Ignaczak (libero) oraz Jarosz, Ruciak, Zagumny, Kubiak.

Iran: Hosseini, Mousavi, Zarini, Nadi, Bazargarde, Kamalvand, Hossein (libero) oraz Fayazi, Ghafour, Mahdavi, Keshavarzi, Bakhsheshi.

Relację z tego spotkania przeprowadził portal NiceSport.pl. Możesz ją przeczytać  Tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz