Zakończył się kolejny rok, który bez wątpienia był najlepszy dla męskiej reprezentacji w piłce siatkowej. Siatkarze zdobyli trzy medale i uzyskali awans olimpijski. Kibice docenili starania naszych reprezentantów. Dzięki ich głosom Polacy triumfowali także w 77. Plebiscycie Przeglądu Sportowego w kategorii Drużyna Roku.
Drużyna Andrei Anastasiego osiągnęła w tym roku więcej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Trzy medale wielkich imprez: brązowe Ligi Światowej i mistrzostw Europy oraz srebrny Pucharu Świata. Takimi sukcesami mogą pochwalić się polscy siatkarze.
Podopieczni Andrei Anastasiego mieli wsparcie również wśród sportowców innych dziedzin. Wielkimi fanami naszych siatkarzy są piłkarze ręczni, którzy kibicują biało-czerwonym od dawna. - Nikt inny w naszym kraju nie może się pochwalić takim pasmem zwycięstw i tyloma medalami zdobytymi w jednym sezonie. To zdecydowanie najlepsza drużyna 2011 roku w Polsce - powiedział Grzegorz Tkaczyk.
W tym roku znowu mogliśmy oglądać Piotra Gruszkę. Kapitan reprezentacji Polski jest pod wrażeniem współpracy z trenerem oraz innymi zawodnikami. - Anastasi bardzo szybko zaczął się utożsamiać z biało-czerwonymi, staliśmy się jego drużyną. Dlatego tak wielu zawodników potrafiło nawiązać z nim doskonały kontakt. Chyba on sam się nie spodziewał, że tak szybko stanie się aż tak bardzo „polski” - skomentował atakujący.
Andrea Anastasi nie miał zbyt łatwego początku. Gdy tylko trafił do Polski od razu pojawiły się problemy. Największe polskie gwiazdy zrezygnowały z gry dla reprezentacji. Mowa o Pawle Zagumnym, Danielu Plińskim, Michale Winiarskim oraz Mariuszu Wlazłym. Szkoleniowiec jednak znalazł złoty środek na rozwiązanie wszystkich kłopotów. Postawił na ambitnych, młodych i zdolnych zawodników. Wykreował nową gwiazdę siatkówki - Michała Kubiaka. Ze Zbigniewa Bartmana zrobił świetnego atakującego. A dobór zawodników był wręcz idealny. Siatkarze tworzą niesamowitą grupę, która świetnie się dogaduje nie tylko na boisku. Drużyna stała się jednością, w której każdy dokłada coś od siebie. Wszyscy, którzy mieli szansę zagrać pokazywali się z jak najlepszej strony. Świetni zmiennicy w pełni wykorzystali szanse, jakie otrzymali od trenera. Pokazali, że są równie mocni i warto na nich stawiać nawet w trudnych momentach. Takim zawodnikiem jest Jakub Jarosz, który nie raz wyciągał ekipę Anastasiego z kłopotów. - To był piękny okres dla nas wszystkich. Dzisiaj wspominam go z ogromną radością. Sukcesy jeszcze bardziej mnie napędzają, a myślę że podobnie jest z pozostałymi chłopakami. Oby tego nakręcenia wystarczyło na igrzyska w Londynie - powiedział Jarosz.
Szkoleniowiec Polaków jest zadowolony ze współpracy z naszymi zawodnikami. Mimo, że zdobył już trzy medale to nadal jest głodny sukcesu. Jego celem jest medal olimpijski. - Przyjechałem do Polski, by kolejny raz stanąć na olimpijskim podium. Na razie udało nam się zakwalifikować do turnieju w Londynie, ale to dopiero początek. Nie chcę tam tylko być, chcę tam osiągnąć coś wspaniałego - podkreślał Włoch.
Te emocje zawdzięczamy IM:
Rozgrywający: Łukasz Żygadło, Paweł Zagumny, Paweł Woicki, Fabian Drzyzga;
Przyjmujący: Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Michał Bąkiewicz, Michał Kubiak, Michał Ruciak, Mateusz Mika;
Atakujący: Zbigniew Bartman, Piotr Gruszka, Jakub Jarosz;
Środkowi: Marcin Możdżonek, Karol Kłos, Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok, Patryk Czarnowski, Łukasz Wiśniewski;
Libero: Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski.
Źródło foto: FIVB
Należało się im , przecież byli bezkonkurencyjni. :)
OdpowiedzUsuńsą wspaniali ! :).
OdpowiedzUsuńjestem z siatkówką a tym samym z reprezentacją nieprzerwanie od 2006 roku i nie zamierzam się od tej dyscypliny odwracać. ja się z nią po prostu utożsamiam. to moje życie, a oni swoją gra napędzają mnie jeszcze bardziej, sprawiają, że kocham siatkówkę każdego dnia coraz mocniej :).
żebym tylko mogła częściej jeździć na mecze... no niestety tego marzenia nie mogę spełniać, z mojego miasta jest wszędzie daleko i narazie możemy się poszczycić tylko tym, że wczoraj było koło nas trzęsienie ziemi o.O
siatkarskich akcentów niestety u nas brakuje ;C.
no ale od czego chce się być dziennikarzem sportowym, nie? :D
pozdrawiam ! :).
Snajper, to tak jak ja :) Poświęcam dla siatkówki nawet sen hehe (mecze o 3:00 w nocy najlepiej wspominam, nie licząc finałów). Nie ma co się martwić, na mecze przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńTrzęsienie ziemi? Ojej! Współczuję.
Snajper, wygryziemy Swędrowskiego i Drzyzgę z Polsatu Sport :D Yeah!
Widzę, że nie jestem sama, jeśli chodzi o poświęcenie dla siatkówki ;) Dzisiaj nawet poświęce 18-stkę koleżanki, aby oglądać Galę Mistrzów Sportu :D
OdpowiedzUsuńA co do drużyny roku. Jeśli jakaś inna drużyna by zdobyła to miano, to byłoby to wielkie nieporozumienie. Nasi siatkarze są najlepsi i tak pozostanie:)
Nasi siatkarze przeszli samych siebie w tym roku i chwała im za to! teraz tylko medal IO by się przydał aby przypieczętować wszystkie sukcesy. niewątpliwie najwięcej udziału w tym wszystkim ma Andrea Anastasi, dla mnie osobiście niesamowity człowiek i bardzo sympatyczny (miałam okazję z nim porozmawiać) i to jemu powinniśmy zawdzięczać sukcesy. nie bał się wymienić składu, zrobił coś z niczego, ma super kontakt z zawodnikami. brawo! dzisiaj liczę, że jeszcze Kurek będzie w trójce najlepszych sportowców, bo należy mu się jak nikomu innemu. dziewczyny wy chcecie być komentatorami? mi by wystarczyła jakaś fucha fotografa/fotoreportera w jakimś portalu i byłabym z tego niezmiernie szczęśliwa ;d
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Agnieszka!
Aga, masz 100% racji! Anastasi jest niesamowity! Też wymieniłam z nim kilka zdań i na prawdę jest prześwietny. Przyszedł do nas z Włoch i zrobił rewolucję. Wspaniale mu to wyszło. Cieszę się, że jest z nami i oby był jak najdłużej. Na długo zapamiętam to, co zrobił dla naszej reprezentacji.
OdpowiedzUsuńForza Andrea!!!
Nie wiem jak snajper, ale ja liczę na ciepłą posadkę przy stoliku komentatorskim :)
Chcesz być fotoreporterem? Jeżeli masz dobry sprzęt zapraszam do portalu www.NiceSport.pl W dziale siatkówki z tego co wiem nie ma zapotrzebowania, ale być może innym dyscyplinom brakuje foto :D
Piszę tam artykuły o siatkówce, więc polecam stronkę do codziennych odwiedzin ;]
ja tam też fotki lubię pykać :).
OdpowiedzUsuńnie obraziłabym się, gdybym mogła być zarówno komentatorem jak i fotoreporterem ;D.
a trzęsienie ziemi to Ci powiem, że w mojej miejscowości nie było czuć, z wiadomości się dowiedziałam ... :D
ponoć jakiś wybuch gazu łupkowego czy coś tam innego . ale nic poważnego, także spokojnie ;).
a na ta LŚ byś chciała jechać? :D
No to dziewczyny zapraszam do NiceSport :) Nie tylko do zdjęć, ale również do pisania. Redakcja się rozwija, bo to dość nowa strona, ale bardzo przyjemnie się z nimi współpracuje. Tam dość często jest nabór, więc mogłybyście spróbować. Tylko uprzedzam, pracy jest dużo i żeby coś z tego mieć trzeba się wykazać :P
OdpowiedzUsuńZachciało się wydobywać gaz, to teraz będzie strzelał hehe dobrze, że nic się nie stało. Ja co prawda o tym nic nie słyszałam :P
Na LŚ oczywiście! :) Już sobie zaklepałam terminy. Teraz jeszcze pieniądze odłożyć i wyjazd na trzy mecze będzie możliwy do zrealizowania. A Ty też się wybierasz? :)
na LŚ też się wybieram! :d kurcze, myślałam o wstąpieniu do jakiejś redakcji, ale na razie ciężko z czasem u mnie. jak się dorobie porządnego aparatu to tylko i wyłącznie siatkówka wchodzi w grę ;d A Anastasi, to tak jak wspomniałam, genialny facet i cieszę się, że to właśnie on zastąpił Castellaniego.
OdpowiedzUsuńOoooo widzę, że będzie z kim kibicować :D Nie wiem dokładnie jak to będzie, ale jakby nam się udało, to można byłoby mini zlocik urządzić przed meczem lub po meczu :D Mój mail jest dla Was dostępny, więc jakby co to piszcie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też mega ciężko z czasem, ale wszystko da się pogodzić. Ogarniam bloga i dwa portale, do tego nauka i ogólne życie. Po prostu dzieje się ;] Gdybyście się zdecydowały to zapraszam na NS :)
ja jestem za jakimś spotkaniem po meczu LŚ! :) bardzo chętnie. obojętnie gdańsk czy katowice, będe tam ;d
OdpowiedzUsuńno ja sobie na razie nie radze z czasem, za dużo nauki i treningi dochodzą, dziwie sie że egzystuje w internecie, bo nie wiem jak na to znajduje chwile czasu :)
W tym roku wszystkie mecze LŚ będą w Gdańsku, także możemy się tam wszystkie spotkać :)
OdpowiedzUsuńInternet to zło, ale wciąga haha poza tym nauką zawsze zajmujemy się na końcu :)