poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Sebastian Świderski: Nie poddaję się i wrócę

Bardzo ważną postacią w naszej reprezentacji jest Sebastian Świderski. Ten zawodnik dostał szansę od Anastasiego. W wielu wywiadach podkreśla, że nie zamierza przepuścić takiej okazji. "Rok temu udało mi się wrócić po zerwaniu Achillesa, wiem, jak smakuje powrót na boisko, rozegranie choćby jednego spotkania, zdobycie jednego punktu. Chciałbym jeszcze raz zasmakować tej chwili, wiem, że nie będzie łatwo, ale mogę jeszcze grać. Nie poddaję się i wrócę."

Świder jest trzydziesto cztero latkiem. Może i minęły już jego lata świetności, ale doświadczenie jakie posiada jest na pewno ważną cechą tego zawodnika. Sebastian bardzo wierzy w powrót na boisko. Nie chce bowiem odchodzić jako pokonany przez urazy. Swoją karierę chciałby zakończyć zdobywając złoto olimpijskie. Najbliższe Igrzyska już za rok. Trzymamy kciuki!

Jako ambasador Kinder + Sport chcę udowodnić młodym ludziom, że kontuzje i wiek nie są przeszkodą. Najważniejsza jest chęć i zaangażowanie. "Chcę pokazać dzieciakom, że można wrócić, będąc nawet w najtrudniejszej sytuacji, a miłość do sportu potrafi przełamać wszystkie bariery i nic nie powstrzyma zawodnika przed powrotem."

Świderski nie zamierza odpuszczać. Rywalizuje o miejsce w podstawowym składzie na Mistrzostwa Europy. Na pozycję przyjmującego jest wielu chętnych. Jednak Sebastian się nie poddaje i chce udowodnić trenerowi kto jest górą. "Będziemy walczyć, żeby grać i wygryźć młodych ze składu. Na razie mamy wiele woli walki, determinacji i samozaparcia, żeby rywalizować. Każdy sport przecież na tym polega - trzeba przekonać trenera."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz