Drugi mecz Polaków w X Memoriale Huberta Jerzego Wagnera już za nami.
Tym razem biało-czerwoni rywalizowali z reprezentacją Niemiec. Nasi
siatkarze pokonali rywali 3:1.
Pierwszy punkt tego spotkania
trafił do naszej reprezentacji po dobrym bloku biało-czerwonych.
Początek meczu był wyrównany. Gra toczyła się punkt za punkt (3:3).
Niemcy uzyskali przewagę po błędzie w ataku Bartosza Kurka, jednak nasz przyjmujący szybko zdobył kolejny punkt dla swojego zespołu. Nasi siatkarze nie wykorzystali kontry - Piotr Nowakowski trafił w podwójny blok. Kolejna akcja ze środka była już skuteczna (6:6). Gyorgy Grozer
postraszył naszych siatkarzy z lewego skrzydła i tym samym zdobył
pierwszy punkt w tym spotkaniu (7:6). Na pierwszej przerwie technicznej
goście mieli jednopunktowe prowadzenie. Grzegorz Kosok wykonał bardzo dobrą zagrywkę, a Bartman wykorzystał kontrę. Jednak Sebastian Schwarz
odpowiedział skutecznym atakiem z drugiej linii (9:9). Po obu stronach
siatki pojawiły się błędy w polu zagrywki. Nasi zachodni sąsiedzi
uzyskali trzy punkty przewagi, które zdobyli dzięki skutecznym blokom. Marcus Böhme
wykorzystał przechodzącą piłkę. Dobrą passę ekipy z Niemiec przełamał
Kurek (11:14). Polacy nie potrafili zatrzymać ataków rywali i na drugą
przerwę schodzili z czteropunktową stratą (11:16). Od dobrego ataku
z krótkiej Kosoka zaczęło się odrabianie punktów przez polską ekipę.
Niemcy dotknęli siatki i nasi siatkarze zdobyli piętnasty punkt,
a kolejny uzyskali po skutecznym bloku na Grozerze (16:18). Świetnym
atakiem z prawej strony popisał się Bartman. Michał Ruciak,
który pojawił się na boisku nie wykorzystał swoich umiejętności
i zepsuł serwis (17:20). W ekipie z Niemiec doszło do potrójnej zmiany.
W dalszej części tej partii gra toczyła się punkt za punkt (20:22). Jakub Jarosz,
który wszedł na zagrywkę wykorzystał swoją szansę. Przeciwnicy nie
potrafili odebrać jego serwisu. Końcówka seta była bardzo nerwowa.
Polacy obronili dwie piłki setowe doprowadzając do remisu. Nasi rywale
cztery razy mieli przewagę (27:28), ale po ataku Michała Winiarskiego
udało nam się uzyskać jednopunktowe prowadzenie. To jednak nie był
moment zakończenia spotkania. Piłkę setową raz mieli Niemcy, raz Polacy.
Ostatecznie to biało-czerwoni wyszli zwycięsko z tej potyczki (36:34).
W drugim secie również pierwszy punkt pojawił się na koncie Polaków. Podobnie jak w pierwszej partii gra toczyła się punkt za punkt (3:3). Po dobrej zagrywce Nowakowskiego nasza reprezentacja uzyskała dwupunktowe prowadzenie, które po błędzie w ataku Grozera zwiększyło się do trzech punktów (6:3). W kolejnej akcji niemiecki atakujący już się nie pomylił. Długą wymianę piłki zakończył Bartman, który zdobył siódmy punkt. Na pierwszej przerwie technicznej Polacy prowadzili 8:4. Schwarz przełamał dobrą passę biało-czerwonych. Niemcy zdobyli jeszcze jeden punkt po dobrym serwisie Lukasa Kampy. Jednak Winiarski odpowiedział równie skuteczną zagrywką. Max Günthör mimo dobrze wykonywanych bloków nie najlepiej spisywał się w ataku (11:6). Schwarz zdobył punkt, a następnie pocelował zagrywką naszego libero - Krzysztofa Ignaczaka (13:8). Christian Dünnes, który zmienił Günthöra zdobył punkt ze środka, ale później zepsuł serwis (15:9). Grozer popisał się asem serwisowym, a następnie pomylił się w zagrywce i na drugiej przerwie technicznej Polacy prowadzili 16:11. Marcus Popp nie zdołał przełamać polskiego bloku, a Kurek z pola zagrywki posłał piłkę w aut (17:12). Ferdinand Tille również pomylił się w serwisie, ale niemiecki rozgrywający poprawił ten błąd skuteczną kiwką (18:14). Bardzo dobrze w ekipie z Niemiec spisywał się Sebastian Schwarz, a dwudziesty punkt dla biało-czerwonych zdobył nasz atakujący. Polacy po błędach własnych stracili dwa punkty przewagi (20:17). Dünnes, Bartman i Grozer popełnili błędy w polu zagrywki (23:19). Goście gonili wynik i doprowadzili do stanu 23:21. Po dobrym ataku Winiarskiego nasi reprezentanci mieli piłkę setową, której nie wykorzystał Jarosz. Polski przyjmujący miał styczność z siatką i po raz kolejny mieliśmy nerwową końcówkę (24:23). Kurek zakończył tą partię dobrym atakiem z drugiej linii (25:23)
Trzecia
partia zaczęła się od długiej wymiany piłki, którą wykorzystali Polacy,
a po dobrym ataku Bartmana, oraz błędzie niemieckiej drużyny
biało-czerwoni prowadzili 3:0. Dopiero Grozer był
w stanie zdobyć punkt z ataku, ale nasz atakujący nie pozostawał dłużny
(4:1). Grozer zdobył as serwisowy i tym samym wyrównał wynik. Jednak
w kolejnej zagrywce atakujący posłał piłkę w siatkę (5:4). W polskiej
drużynie bardzo dobrze w ataku spisuje się Zbigniew Bartman. Po dłuższej przerwie udało się rozegrać akcję ze środka, którą skutecznie zakończył Nowakowski. Na pierwszej przerwie technicznej nasza reprezentacja prowadziła 8:6. Popp popisał się atakiem z drugiej linii, ale Kurek odpowiedział tym samym. Bardzo dobrą obronę zaliczył Marcus Steuerwald, ale na kontrze lepsi byli nasi siatkarze (10:9). Kosok
świetnie zakończył atak z krótkiej, a Nowakowski i Kurek zablokowali
Grozera (12:10). Niemiecki atakujący pocelował Ignaczaka i Kurka tym
samym zdobywając punkt bezpośrednio z zagrywki. Następnie Grozer popisał
się jeszcze dwoma asami serwisowymi (12:15). Na drugą przerwę
techniczną nasi siatkarze schodzili z czteropunktową stratą. Po czasie
Niemiec w końcu zespół zagrywkę (13:16). Na domiar złego Nowakowski
i Bartman zaatakowali w aut. Światełko nadziei pojawiło się po ataku Kurka,
który następnie popisał się asem serwisowym (15:19). Jednak
późniejSchwarz złapał na pojedynczym bloku naszego atakującego.
Niemieccy siatkarze punktowali coraz częściej, a nasi reprezentanci byli
bezradni wobec skutecznych ataków przeciwników (16:23). Ostatecznie
to właśnie goście wygrywają tą partię (17:25)
Tak
jak w poprzednich setach, tak również i w tym nasi siatkarze zdobyli
pierwszy punkt. Dzięki świetnej zagrywce Bartmana uzyskaliśmy kontrę
i zdobyliśmy kolejne "oczko". Grozer nie zdołał przełamać polskiego
bloku (4:2). Kurek zepsuł zagrywkę, ale Winiarski naprawił jego błąd
skutecznym atakiem. Gra toczyła się punkt za punkt (6:5). Popp popisał się dobrym atakiem z drugiej linii, a Paweł Zagumny
popełnił błąd piłki niesionej (6:7). Na pierwszej przerwie technicznej
Niemcy prowadzili 7:8. W końcu dobry atak zaprezentował Kosok, jednak
niemiecki przyjmujący coraz częściej wykazywał się skutecznością. Dünnes
pomylił się w zagrywce, a kontrę wykorzystał Bartman
(10:9). Polski atakujący zdobył również punkt bezpośrednio z zagrywki.
Kolejna zagrywka Polaka nie została zaliczona jako as serwisowy, za
to serwis Grozera zmieścił się w boisku (11:11). Böhme
zablokował Kurka i kolejny błąd po niemieckiej stronie popełnił ich
atakujący. Polacy zwycięsko wyszli z kolejnej kontry (14:12). Bardzo
długą akcję wykorzystał niemiecki atakujący. Na drugiej przerwie
technicznej Polacy prowadzili 16:14. Po czasie dla szkoleniowca Niemiec
Schwarz i Grozer posłali piłki w aut. Böhme popisał się asem serwisowym,
ale w drugiej zagrywce nie był już tak skuteczny (19:16). Jochen Schöps
został zablokowany przez Polaków, ale nasi siatkarze popełnili błąd
dotknięcia siatki (21:17). Po ataku Kosoka i wykorzystaniu przechodzącej
piłki przez Nowakowskigo biało-czerwoni mieli piłę setową. Niemcy
bronili się, ale Kurek zakończył to spotkanie (25:21).
Portal NiceSport.pl przeprowadził relację LIVE z tego spotkania, którą mogą Państwo przeczytać TUTAJ.
Polska - Niemcy 3:1 (36:34, 25:23, 17:25, 25:21)
Polska: Zagumny, Nowakowski, Winiarski, Bartman, Kosok, Kurek, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Jarosz, Możdżonek, Żygadło
Niemcy: Tischer, Böhme, Schwarz, Grozer, Günthör, Popp, Steuerwald (libero) Kampa, Dünnes, Schöps, Tille, Fischer
co tu komentować? lepiej samemu przeczytać
OdpowiedzUsuńhttp://www.sportsboard.pl/showthread.php/38291-transparentno%C5%9Bc-pzps-i-przedpe%C5%82skiego
Świetny mecz, a w szczególności pierwszy set :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj z Argentyną. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo długo czekałam na ten mecz, ale z drugiej jest mi smutno, bo to już ostatni mecz :(
Tak trochę dziwnie szło to spotkanie. Pierwszy i drugi set były ok, ale w 3. były małe zawirowania, właśnie przez zagrywkę Grozera. ale ogółem fajny meczyk ;)
OdpowiedzUsuń