Memoriał już jutro, ale... bez Możdżonka

Już jutro rozpocznie się X Memoriał Huberta Jerzego Wagnera pod patronatem Prezydenta RP. Turniej zostanie rozegrany w Zielonej Górze. W zawodach wezmą udział cztery reprezentacje.

Tegoroczny Memoriał będzie obchodził swój jubileusz. Już po raz dziesiąty zostanie rozegrany ten turniej. Tym razem zawody odbędą się w Zielonej Górze. Będzie to ostatni sprawdzian naszej reprezentacji oraz Niemców i Argentyńczyków przed igrzyskami olimpijskimi.

W zeszłym roku drużyny z Włoch, Rosji, Czech oraz Polski grały na parkiecie katowickiego "Spodka". Jak pamiętamy nasza reprezentacja nie wypadła wtedy najlepiej. Polacy przegrali wszystkie spotkania i uplasowali się na ostatnim miejscu. Ze zwycięstwa mogli cieszyć się Włosi. Rosjanom przypadło drugie miejsce, a Czesi stanęli na ostatnim stopniu podium.

Już jutro odbędą się pierwsze mecze X edycji Memoriału. W Zielonej Górze zagrają reprezentacje Niemiec, Iranu, Argentyny i oczywiście Polski. Niemcy dwa razy brali udział w Memoriale. W 2007 roku nasi zachodni sąsiedzi stanęli na najwyższym stopniu podium. Zarówno Argentyńczycy, jak i Irańczycy przystąpią do tych zawodów po raz pierwszy. W tym roku faworytami do złota są zwycięzcy Ligi Światowej - Polacy. Będzie to najważniejszy, a zarazem ostatni sprawdzian przed wyjazdem do Londynu.

Program X Memoriału Huberta Jerzego Wagnera:

20.07.
godz. 18:00 Niemcy - Argentyna
godz. 20:30 Polska - Iran

21.07.
godz. 14:00 Argentyna - Iran
godz. 16:30 Polska - Niemcy

22.07.
godz. 14:00 Niemcy - Iran
godz. 16:30 Polska - Argentyna

Wszystkie mecze będzie można zobaczyć na antenie Polsatu Sport i Polsatu Sport HD, jednak jeżeli nie będziecie mieć możliwości obejrzenia meczu polecam relacje LIVE z tych spotkań, które specjalnie dla Was przeprowadzi portal NiceSport.pl. Polecam! :)

_________________________________________________________

Niestety podczas Memoriału na boisku nie zobaczymy naszego kapitana Marcina Możdżonka. Środkowy wraca do zdrowia, jednak jego zwichnięcie kostki zdarzyło się już po raz czwarty stąd leczenie trwa nieco dłużej. Poza tym siatkarz na jednym z treningów wybił sobie kciuka. Jednak mimo wszystko czuje się dobrze i z pewnością pojedzie do Londynu. Trener Andrea Anastasi nie wyobraża sobie kadry bez niego, więc nie możemy popadać w panikę. Wszystko będzie dobrze!